W Polsce żylaki dotykają 25% osób w wieku zazwyczaj od 50 do 80 roku życia. Co 3 kobieta i co 5 mężczyzna zastanawia się nad usunięciem tego problemu nie tylko że względów estetycznych, ale przede wszystkim zdrowotnych. Z pomocą przychodzi nowa technika usuwania żylaków – echoskleroterapia wspomagana tumescencją.
Jak wiadomo krew krąży w całym organizmie przy pomocy żył i tętnic, która dostarcza tlen i potrzebne składniki odżywcze. Aby krew dopłynęła do serca, potrzebuje pomocy ze strony mięśni i zastawek, które znajdują się w żyłach. Ale co się dzieje, gdy wsparcie nie działa prawidłowo?
Jak powstają żylaki?
Jeśli mało się ruszamy i nasze mięśnie ulegają osłabieniu lub też gdy zastawki są uszkodzone, krew zaczyna się cofać. W związku z tym, że wzrasta ciśnienie krwi naciska ono na z coraz większą siłą na ściany żył, które znajdują się w nogach. Po rozciągnięciu niestety nie wracają do swojego pierwotnego kształtu. W taki sposób powstają żylaki. Po jakimś czasie skóra nad nimi staje się napięta, cienka i błyszcząca. Nabrzmiały, wypełniony niedotlenioną krwią żylak widoczny jest pod skórą jako niebieska, czasem upstrzona zgrubieniami, kręta linia. W związku z tym żylaki są nie tylko nieestetyczne, ale również zagrażają zdrowiu. Może powstać niebezpieczny skrzep, który zamyka światło naczyń krwionośnych. Jeśli niefortunnie taki skrzep się oderwie od ściany naczynia i przemieści się razem z krwią może dojść do zatoru tętnicy głównej płucnej. W najgorszym przypadku może to doprowadzić do śmierci. Aby uniknąć tego, a również innych powikłań żylaków najważniejsza jest prawidłowa diagnoza choroby i ich leczenie. Nie można zwlekać z wizytą u specjalisty, jeśli zauważymy u siebie pierwsze objawy. Z pomocą może przyjść nam coraz bardziej powszechna metoda leczenia żylaków – echoskleroterapia wspomagana tumescencją.
Echoskleroterapia wspomagana tumuscencją
Nowa technika, która pomaga leczyć żylaki, czyli echoskleroterapia wspomagana tumuscencją polega na zamknięciu przyczyny żylaków, czyli niewydolnych pni żylnych (żyły odpiszczelowej i odstrzałkowej). W okolicę pnia żylnego przed zabiegiem skleroterapii podawany jest płyn tumescencyjny. Jego zadaniem jest spowodowanie obrzęku wokół żyły dzięki czemu żyła zmniejsza swoją średnicę. Zabiegi na żyłach o mniejszym przekroju zawsze łatwiej poddają się trwałemu zamknięciu. I to jest głównym celem stosowania tumescencji. Zabiegi z tumescencją wykonywane są na najszersze żyły. Zmiany, które towarzyszą zamykaniu dużych żył mają prawo wchłaniać się długi czas, nawet do pół roku. Jednak to właśnie tumescencja zmniejsza żyłę, dlatego ta forma zabiegu w efekcie przyśpiesza gojenie się. Zabieg trwa 40 minut i do jego przeprowadzenia nie potrzeba narkozy ani znieczulenia, które zapewne ograniczałyby u dużej ilości pacjentów wykonanie tego leczenia. Plusem takiego zabiegu jest również to, iż nie trzeba po nim zostawać w klinice. Koszt usunięcia żylaków tą terapią na jednej nodze to około 900 złotych. Po zabiegu wskazane jest aby pacjent przez 30 minut spacerował. Nie może w tym czasie siedzieć ani leżeć. Przez okres od 5 do 14 dni należy poddawać się kompresoterapii, czyli zakładać pończochę uciskową. Po 3 tygodniach od zabiegu wskazana jest kontrola lekarska. Przeciwwskazaniami do zabiegu jest stosowanie terapii hormonalnej oraz unieruchomienia.
Inspirowane: Centrumflebologii.pl – zapalenie żył leczenie
